
Im bardziej firma ukrywa, że stała się obiektem cyberataku, tym bardziej bezkarni stają się sprawcy.
Przewoźnicy, ubezpieczyciele, ale też operatorzy telekomunikacyjni, serwisy aukcyjne i agendy rządowe. Wielotysięczne korporacje i kilkuosobowe start-upy. Nie ma instytucji, która może lekceważyć zagrożenia czyhające w sieci.
O atakach słyszymy niemal codziennie, choć większości ofiar udaje się takie incydenty ukryć, a hakerzy czują się coraz bardziej bezkarni. Do myślenia daje np. casus dwóch holenderskich banków, do których włamali się ci sami cyberprzestępcy w odstępie zaledwie tygodniowym. Nie zmienili nawet metody działania. Gdyby bank, który został napadnięty pierwszy, poinformował innych przedstawicieli swojej branży, do drugiego ataku pewnie by nie doszło.
więcej http://pulsinnowacji.pb.pl/4424579,49641,nie-milcz-po-ataku-hakera